Forum dla nastolatek

Michał · Gość

Mimo wszystko, zachęcam do kontaktu Smile

Badanie nie boli Smile

A to chyba satysfakcja, że wzięło się udział w czymś fajnym? Gwarantuję pełną anonimowość badania (tzn. opisując wynik podam, np. "21-letnia obecnie matka powiedziała, że............).

Także zapraszam do napisania. Smile

I obiecuję, że nie zajmę dużo czasu!

Pozdrawiam,
M.

pchla111

i jak na razie udało mi się to co zamierzyłam urodziłam zdrową dziewczynkę zdałam pomyślnie maturę. Przyznam po drodze nie było łatwo wiele przeszkud wiele łez. Gdy patrzę na mą niunię wiem że było warto cierpieć wiem dla kogo mam żyć. Niedługo się żenie z ojcem dziecka powoli sie układa Smile

są jeszcze dni kiedy myśle "dlaczego ja? dlaczego to ja mam teraz dziecko?" ale wiem że to dar gdyby nie teraz później bym nie miała dzieci za dużo miałam planów bym szybko sie wypaliła. To forum trzymało mnie długi okres przy życiu dzięki niemu dawałam radę, KOBITKI TO NIE PRAWDA, ŻE NIE DA SIĘ POGODZIĆ SZKOŁY I DZIECKA JA POGODZIŁAM WYSTARCZY WIERZYĆ!! TRZYMAM KCIUKI.

zakochana · Gość

Jeszcze nie tak dawno stwierdziłabym, ze nigdy nie będę w ciąży, że nigdy nie wyjdę za mąż itd. Było to dla nie idiotyczne...
Ale pewnego pięknego dnia, a właściwie wieczoru poznałam miłość mojego życia... Za niedługo bierzemy ślub, a oprócz tego staramy się o dzidzusia. Ja mam jeszcze 19lat, a moja miłość 22. Powiem szczerze, że zazdroszcze wszystkim tym, które mają szczście nosić pod serduchem dzidziusia, mam nadzieję, że my nie będziemy musieli się długo starać. Dziecko to najcudowniejsze, co może nas spotkać. Pozdrawiam wszystkie młode mamy. Trzymajcie za nas kciuki Razz

Pozdrawiam serdecznie:)

Kaśka--22 · Gość

Witam!
Bardzo dobrze, że umieściłaś ten cytat na forum, wogóle że poruszyłaś ten temat, który dotyczy także mnie.
Nie jestem nastolatką, zaszłam w ciążę w wieku 21 lat, urodziłam w wieku 22. Wciąż kłebią się we mnie silne, sprzeczne emocje.
Mój synuś nie był planowany, po prostu się nam przydarzył.
Jest niesamowity, idealny w każdym calu. Nieraz zastanawiam się jak tak beznadziejna osoba jak ja mogła urodzic kogos taki idealnego.
Nie wiem co mam czuc. Bo choc mój synus jest wspanialy, czuje sie bardzo samotna.
Przez wiele juz przeszlam przez wiele jeszcze przejde.
Najgorsze były komentarze znajomych, spojrzenia uwagi w stylu - jak mogla byc taka głupia, nie umie założyc gumy na instrument?
jednak nigdy, powtarzam nigdy nie bylo tak żebym kochała się z moim wówczas chłopakime aktualnie mężem bez zabezpieczenia. Guma tez nie pękła, coś musiało sie stac, np przy nakładaniu musiał umazac...
Myślę, że większosc dziewczyn nie jest swiadoma tego jak łatwo zajśc w ciążę. tak pozostaje tylko lęk - czy dam mojemu dziecku które kocham nad życie to wszystko na co zasługuje? czy... kiedyś znajde jeszcze jakąś wartościowa osobe która sprawi że nie poczuje sie samotna? czy jeszcze kiedys poczuje że mam wpływ na swoje życie? czy dam kiedys sobie szanse na bycie dobra matka? podziwiam Was dziewczyny za ta siłę, za tą walkę. Przepraszam, ale ja jej dzisiaj nie mam. Wczoraj czułam się szczęsliwa. Dziś jestem smutna i pełna watpliwości.
Chce jednak zaapelowac do wszystkich młoych dziewczyn zastanówcie się czy facet z którym to robicie nadaje się na ojca waszego dziecka.
Jeżeli nie, pomyślcie dwa razy zanim to zrobicie, pozdrawiam,
Kaśka

Czarna^^ · Gość

Zgadzam się zdecydowanie z opowieścią tej pani która pisała że w wieku 17 już 17 lat starała się o dziecko...
Dziecko jest czymś najważniejszym na świecie...Wiem po sobie...Spodziewam się dziecka a na dzień dzisiejszy mam lat 16...Bardzo chcę tego maleństwa...Niestety rozstaliśmy się z moim partnerem jakiś czas temu z powodów osobistych...jak to zawsze bywa jakieś tam nasze sprzeczki...Wiedział iż podejrzewam ze jestem w ciąży ale jednak się rozstaliśmy dla naszego dobra...teraz on nawet o tym nie wie...nie wiem co mam zrobić...on jest dużo starszy ode mnie bo ma 26 lat...teraz moje życie stanęło w jednym martwym punkcie bo nie wiem co będzie dalej...mam bardzo kochającą i wyrozumiałą rodzinę i na pewno będę miała w niej oparcie...Jeżeli chodzi o aborcję to jestem kompletnie przeciwna...!!nie rozumiem jak można takiej małej istotce zabierać prawo do życia...przecież nikomu nie można tego odebrać...na prawdę takie matki które odebrały swoim dzieciom prawo do życia skazałabym na śmierć nieodwracalnie...
Pozdrawiam

natalijka

Jestem tu pierwszy raz, z zaciekawieniem czytam wasze wpisy. Szczególe budujące są te, w których Wy młode dziewczyny pisze o tym jak świetnie radzicie sobie z tą nową sytuacja- z waszą nową rolą - matki. Jestem studentką III roku pedagogiki, pisze właśnie pracę o nieletnich matkach. Chciałabym bardzo nawiązać kontakt z dziewczynami, które są młodymi matkami. Chodzi mi wyłącznie o kontakt mailowy. Chce zobaczyć jak to wszystko wygląda z waszej strony, jak odnalazłyście się w tej sytuacji, kto wam pomagał, a kto tej pomocy Wam odmówił, itp. Gorące pozdrowienia!

paula · Gość

Witam, ja pisze prace licencjacka na temat nieletnich matek jesli któras z was by zechciala mi opowiedziec o sobie oczywiście anonimowow byłabym wdzieczna to jest moj nr gg 31473809

patunia44 · Gość

Witajcie młode mamy!
Ja zawsze o młodych matkach myślałam tak : dzieci które muszą szybko dorosnąć,ale mają dla kogo.
Nigdy ich nie potępiałam ani nigdy nie oceniałam. Każda ma swoją historię i swoje życie.
Ja mam 15 lat (za pół roku 16) i podejrzewam,że jestem w ciązy.
Choć wydaje mi się,że nie to nawet gdybym była dziecka bym NIE USUNĘŁA,ale mimo trudności URODZIŁA i wychowała. Nad życie je kochając oczywiście.
Proste,że nie byłby łatwo ze szkołą,dalszym życie,rodzicami....
Ale wszystko z czasem by się ułożyło - tak myślę.
Chciałabym z kimś popisać na ten temat !!!
Może ktoś by chciał mi dać pare rad,opowiedzieć swoją historię?
Podam chętnym GG oraz emaila.
POZDRAWIAM MŁODE MAMY ...

PS. Dodam,że mój chłopak jest kochany i opiekuńczy i nawet jak teraz boimy się,że zostaniemy młodymi rodzicami mnie nie zostawi Smile

Mamusia Martynki

Czesc dziewczyny:) Dawno mnie nie bylo:) Chcialam sie tylko pochwalic;) Moja buba ma juz roczek:) Nie jestem z ojcem Martynki.. Poznalam wspanialego mezczyzne ktory pokochal moja coreczke;) Martynka tez go lubi:) Jestesmy bardzo szczesliwi:) Niedlugo maturka. Strasznie sie boje ale wiem ze dam rade:) Bo najwazniejsze jest sie nie poddawac;)

Pozdrawiam:*

Mama Dominisi · Gość

Witam wszystkie mamy... Ja mam 20 lat i córeczkę która za 3 tygodnie skończy roczek. Jest naszym największym szczęściem. Jak zaszłam w ciążę miałam 18 lat, urodziłam mając 19. Bałam się powiedzieć rodzicom. I niestety dowiedzieli się przypadkiem u dentysty teraz tego żałuję. Wystarczyło usiąść na spokojnie i porozmawiać. Nasze maleństwo zburzyło mur który zrodził się między mną a moją mamą. Teraz babcia kocha je bardzo. Z mężem nie planowaliśmy jeszcze dziecka ale tak wyszło, antykoncepcja zawodzi i to bardzo. Po porodzie zaczęłam od nowa brać tabletki antykoncepcyjne lekarka zapewniała że są najlepsze i co... znów zawiodło... pilnowałam tego żeby zażywać je regularnie i tak tez było... ale cóż teraz w drodze mamy synka... termin przewidziany na ostatniego maja... na początku niechciałam tego drugiego dziecka a przecież już jedno mam, dobrą sytuację materialną i mieszkaniową... ale pomyślałam że nie po to Bóg daje życie żeby je zabierać... patrząc na naszą pociechę nie mogła bym zabrać tego szczęścia które rośnie we mnie... Pamiętajcie dziewczyny że zawsze sobie poradzicie, będą te lepsze i te gorsze dni ale jesteście dzielne i wytrwacie te chwile dla waszych dzieci...bo warto

uyy · Gość

fioooooow · Gość

Boże. Mam 16 lat i zaszłam w ciążę z przyjacielem. Byliśmy u mnie na imprezie i nagle nam się zachciało więc poszlismy do pokoju na piętrze no i to zrobiliśmy. Teraz jego dzieczyna z nim zerwała, bo się o tym dowiedziała i nie wiem co zrobić. On niby się we mnie podkochuje ale ja od kilku tygodni jestem z jednym kolesiem, o którego starałam się od roku bo strasznie mi zależało. I obydwoje nie wiedzą, ze jestem w ciąży bo boję się powiedzieć. Do tego chodzę do bardzo dobrej szkoły i na półrocze mam średnią 5,6 i nie chcę tego stracić. Nie wiem. Płaczę co noc i chyba się zabije. Nie chciałam zajść w ciążę ale niestety. ALBO STETY. ojej.. nie wiem co robić. Wie tyllko mój brat bo zauważył że jest ze mną coś nei tak. Hmmm.. Szesnastolatka w 3 miesiącu ciąży? nie wiem co mam robić. : <<<<< !

Gochaaa · Gość

Hej

nie martw się każdą sytuację da się rozwiązać. Jeżeli chcesz porozmawiać odezwij się na mojego maila [link widoczny dla zalogowanych]

Aniaa · Gość

Poszukujemy do znanego programu TV nastolatek, które ukrywały ciąże przed rodzicami. Główne pytania to:
-jak zaszłaś w ciąże
-dlaczego nie chciałaś powiedzieć rodzicom
-jak ukrywałaś ciążę
-w którym miesiącu się dowiedzieli
-jak się w końcu dowiedzieli
Jeśli uważasz, że pasujesz do tego tematu lub znasz kogoś takiego, to proszę o kontakt ze mną na mój służbowy mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Ewentualne pytania proszę kierować pod nr tel.: 696 - 489 - 916

Zaznaczam, że wstępna rozmowa telefoniczna lub odpowiedź na tą wiadomość nie oznacza uczestnictwa w programie.
Ma charakter informacyjny i jest nie zobowiązująca. Dopiero ze wszystkich nadesłanych zgłoszeń, wybieramy kilka najodpowiedniejszych historii.
Pozdrawiam

MłodaMamusia · Gość

Ja też mam 16 lat i zaszłam w ciąże. Jestem w 22 tygodniu i bardzo sie ciesze Smile

Będe miała cudowną córeczke której dam na Imię Aleksandra.
Z moim narzeczonym Przemkiem zostaniemy małżeństwem 30 lipca:)
jesteśmy bardzo szczęśliwy:)
Na początku nie wiedzieliśmy jak sie z tym wszystkim zachowac ale stwierdzilismy ze powiemy rodzicą ze zostaną dziadkami:)
byli zdziwienia ale bardzo sie cieszyli:)
pozdrawiam wszystkie młode mamusie:) Smile