Forum Forum dla nastolatek Strona Główna Forum dla nastolatek
Tylko dla dziewczyn
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młode matki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla nastolatek Strona Główna -> Miłość , przyjażń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bond
Gość






PostWysłany: Pią 1:04, 13 Kwi 2012    Temat postu: Proszę o pomoc;)

Hej,

jestem studentką 5 roku pedagogiki, piszę pracę magisterską na temat przedwczesnego macierzyństwa. Proszę Was młode mamy o pomoc w udzieleniu krótkiego wywiadu. Jeśli znajdą się chętne dziewczyny, które chciałyby, nawet anonimowo opowiedzieć innym o tym, że jak wynika z waszych postów, nastoletnie matki dają sobie w życiu bardzo dobrze radę, proszę o kontakt droga meilową - [link widoczny dla zalogowanych].

Serdecznie wszystkie Was pozdrawiam i życzę szczęści a przede wszystkim miłości i uznania otaczającego Was świata:)Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kukurydzianka
Gość






PostWysłany: Wto 12:59, 12 Cze 2012    Temat postu: Re: wasza glupota nie zna granic.......

meloohere napisał:
czytam wasze wypociny, smarkule i zal mi was, ZENADA... - teksty typu 'dzidzius (np embrion kilkutygodniow') co ma juz uczucia' albo "'ciaza to dar od boga' i nie wiem ile jeszce takich roznych bzdur. widac, ze smarkate pisza, i TO MAJA BYC MATKI, CO BEDA WYCHOWYWAC NOWYCH LUDZI, szkoda tych waszych dzieci..... piszecie ze jaos to bedzie, no jakos zawsze bedzie, bo musi, przeciez nie zostawicie dziecka zeby umarlo z glodu we wlasnych sikach i kupie, na pieluchy i mleko sie jakos naskrobie, ciuchy pozbiera po znajomych, na reszte dadza rodzice i bedziesz SZCZESLIWA MAMA. smiech na sali. gowniara co mysli ..... a nie glowa ma dziecko ktore utrzymuja i przewaznie wychowuja rodzice jej lub ojca, takie sa reala.
a wiecie dlaczego tak pisze? bo mam dziecko, wyczekane, wychuchane, wystarane, i mimo tego pierwszy rok jego zycia byl w 2/3 koszmarem - placz ciagly nie wiadomo o co, zryw nocne, niemoznosc wyspania sie w nocy, czy zrobienia czegokolwiek w ciagu dnia w spokoju - nie mowie o porzadkowaniu archiwow z filmami nakreconymi podczas podrozy, ale o podstawowych czynnosiach typu ugotowanie obiadu czy prasowaniu, bo maly nie dal od siebie odejsc na krok. nie pieprzcie wiec jak to cudownie bedzie i jest gdy sie ma takie male drace sie non stop, cierpiace ale nie umiejace sie jeszcze komunikowac dziecko. ja stara baba, po 30, nie mialam cierpiliwosci i zalamana bylam, nie wiedziac czy mu dac nurofen, czy zel na dziasla, czy go brzuch boli, czy placze bo lubi, i noszac go dzien i noc na rekach. z pewrspektywy patrzac, zadna w zyciu praca (a pracuje jako nauczyciel angielskiego, wczesniej w stanach mieszkajac w biurze, w nieruchomosciach, jeszcze wczsniej jako nieco starsza od was smarkata w restauracji w niemczech) nie dala mi tak w d.... jak te kilka miesiecy w domu z malutkim dzieckiem - plecy, kolana do reparacji, psychicznie na dnie przez kilka miesiecy. dodam ze nei mam prawie zadnej pomocy bo mama mieszka w polsce a ja nie, tesciowa pomaga mi ile moze bo sama ma swoje skomplikowane zycie bardziej potrzebujaca reszte rodziny. samemu byc 24/7 to przesrane, moze tak lekko podchodzicie bo macie rodziny do zajmowanai sie kiedy np chcecie sie w spokoju wykapac. maz po pracy tez juz sie nei nadaje, moj przenajmniej.
no nic, koncze, i tak nikt nie przeczyta tego postu.


Jak dla mnie to co piszesz świadczy tylko tym,że macierzyństwo Cię przerosło. A takie gadanie,że mąż po pracy też nie ma siły,wybacz Moja Droga,ale twierdzisz,że Twoje dzieciątko jest wychuchane i wyczekane,więc Twój mąż doskonale wiedział z czym wiąże się rodzicielstwo oraz z tym,że Ty również potrzebujesz po całym dniu spędzonym samotnie z dzieckiem choć chwili dla siebie. A to,że Ci nie pomaga to raczej jego niedojrzałość,mój mąż widząc po całym dniu jaka jestem zmęczona pomaga mi i stara się choć trochę odciążyć,w nocy też często do Malutkiej wstaje,żeby było mi lżej,choć sam pracuje od rana do wieczora. Rodzicielstwo to owszem masa wyrzeczeń,ale nie ma nic piękniejszego. Nikomu nie zabronisz cieszyć się z tego,że oczekuje dziecka. I uwierz mi znam matki,które miały 17 lat jak urodziły,a po przeczytaniu Twojego postu mogę śmiało stwierdzić,że radziły sobie o wiele lepiej od Ciebie w tej roli. Ze względu na swój wiek pomijając problemy z akceptacją przez społeczeństwo to borykały się również z problemami w szkole i finansowymi,a mimo to potrafiły świetnie zająć się swoimi maleństwami i całą resztą problemów. Uważam,że wiele z nas mogłoby brać przykład z nich.
Tak więc meloohere zanim kogoś powierzchownie ocenisz zastanów się dwa razy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Miasto Kobiet
Gość






PostWysłany: Pią 13:12, 15 Cze 2012    Temat postu: zaproszenie do programu

Program "Miasto Kobiet" poszukuje bohaterek, które w bardzo młodym wieku (13-16 lat) zaszły w ciążę. Bardzo zależy Nam na poznaniu Waszych historii.
Jeśli znalazłaś się w takiej sytuacji, proszę o kontakt na adres:
[link widoczny dla zalogowanych]
502555156
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biedrommka
Gość






PostWysłany: Czw 13:48, 12 Lip 2012    Temat postu:

Mam 20 lat i jestem w 3 miesiącu ciąży. Na początku nie chciałam tego dziecka ale mój narzeczony bardzo chciał więc sie zgodziłam na stworzenie maluszka. czuje że będę miała przesrane bo dopiero teraz poznałam rodzinę narzeczonego i wiem że będzie bardzo ciężko. Boje się że mi mój przyszły mąż nie bedzie pomagał przy dzidziusiu. Lubie dzieci ale nie wiem czy wytrzymam ze swoim 24h na dobę..... wiem że mam zły charakter bo ciągle się czymś martwie . Myśle o wszystkim. Boje się że źle postąpiłam .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monsbe
Gość






PostWysłany: Wto 0:51, 11 Wrz 2012    Temat postu:

biedrommka napisał:
Mam 20 lat i jestem w 3 miesiącu ciąży. Na początku nie chciałam tego dziecka ale mój narzeczony bardzo chciał więc sie zgodziłam na stworzenie maluszka. czuje że będę miała przesrane bo dopiero teraz poznałam rodzinę narzeczonego i wiem że będzie bardzo ciężko. Boje się że mi mój przyszły mąż nie bedzie pomagał przy dzidziusiu. Lubie dzieci ale nie wiem czy wytrzymam ze swoim 24h na dobę..... wiem że mam zły charakter bo ciągle się czymś martwie . Myśle o wszystkim. Boje się że źle postąpiłam .

Dasz radę Smile Generalnie do swojego dziecka ma się więcej cierpliwości ( przynajmniej tak było ze mną Razz) Na początku zazwyczaj dzieci tylko jedzą i śpią, więc to jest takie stopniowe przyzwyczajanie się, chociaż niektóre niestety płaczą 23h na dobę i wtedy już nie jest tak kolorowo. Staraj się jak najwięcej wychodzić z domu, spotykać z ludźmi, wtedy będzie Ci łatwiej 'wytrzymać' . Szczerze mówiąc sama trochę świrowałam jak byłam cały czas sama z małym, a on non stop płakał i czegoś chciał. A co do teściów to da się wytrzymać prawie z każdymi jeśli się z nimi nie mieszka. Moi na początku byli straszni, non stop coś od mojego męża chcieli, ja czekałam w domu, żeby w końcu się zajął małym, a ja w tym czasie mogła odpocząć, a oni dzwonili czasem kilka razy dziennnie, żeby ich gdzieś zawieźć, coś przywieźć , coś naprawić itd. Trochę nerwów straciłam, żeby to zmienić no ale jak na razie ograniczyli się tylko do kilku telefonów dziennie, a byli naprawdę namolni. Wszystko jeszcze przed Tobą, trzymam za Was kciuki !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gabi555
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:06, 29 Sty 2013    Temat postu:

Jestem zdania, ze jeśli ma sie naście lat to lepiej z dzieckiem czekać tak do około 20 lat.
ale jeśli już się stało i ma przyjść to lata matki się nie liczą, bo dziecko to skarb.. więc urodziłabym mimo wszystko Wink I byłabym szczesliwa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lena
Gość






PostWysłany: Czw 15:25, 07 Lut 2013    Temat postu:

Ja mam 21 lat i od 5 lat jestem mezatka mam troje wspanialych dzieci w ciaze zaszlam
Jak mialam 14 lat i urodzilam majac 15 lat nie zaluje corka chodzi juz do szkoly kazdy
jest przerazony co ludzie powiedza koledzy i rodzina dzieci to nasz caly swiat nie
wyobrazam sobie zycia bez dzieci i meza
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monika
Gość






PostWysłany: Pią 12:58, 15 Lut 2013    Temat postu:

Dziewczyny wybaczcie że to napiszę ale nie mogę już czytać niektórych postów. Mam 28 lat może jestem staroświecka ale moi rodzice nauczyli mnie szacunku do samej sibie. Wyznaję zasadę żę seks dopiero po ślubie i w moim przypadku tak było. Ale do rzeczy. Uważam że jesteście latawicami. Zwykłe puszczalskie i tyle. Jak już nie możecie popędu pochamować to się chociaż zabezpieczcie porządnie. I niech nikt nie pisze tak jak jednej dziewczynie że nie da się z góry określić że będzie miał dziecko dopiero jak np. skończy 25 lat bo tak się nie da. Ano da się. Wystarczy po pierwsze się nie ku...ć a jak już to oprócz piz.ą wystarczy myśleć także głową i zadbać o pewne zabezpieczenie. Napiszecie że prezerwatywa może pęknąć. Owszem może. Ale jak się zastosuje np. tabletki antykoncepcyjne+prezerwatywę i do tego przed wytryskiem wyskok dla pewności to nie ma szans na niechcianą ciążę. 16 lat gówniary macie i już dup swędzi??!!?? To się podrapać i do książek a nie bierzecie się dzieci za sprawy dorosłych. Poczekajcie aż Wam mleko z pod nosa wyparuje. Seks jest dopełnieniem dojrzałego związku(małżeństwa). A nie dzieci robią sobie dzieci. A jak już się stało jak stało i masz to dziecko to nie dziw się że partner Ci kiedyś może powiedzieć ty kur.o. I co? Nawet nie powinnaś się gniewać o takie słowa bo czy to nie prawda??? Mój mąż nigdy tak do mnie nie powie bo był moim pierwszym więc podstaw ku temu nie ma. DZIEWCZYNY SZANUJCIE SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kju
Gość






PostWysłany: Pią 15:52, 15 Lut 2013    Temat postu:

@ Monika - A teraz pewnie nie możesz zajść w ciążę i dlatego się wściekasz. Wyluzuj trochę, bo obrażanie innych Ci nie pomoże. Skoro jesteś taka dorosła to co Ty robisz na forum dla nastolatek ? Pominę fakt, że słownictwo jak z rynsztoka, szkoda, że rodzice nie nauczyli Cię jeszcze kultury...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aisha89
Gość






PostWysłany: Pią 12:17, 01 Mar 2013    Temat postu: ANKIETY DLA NASTOLETNICH MATEK

Witam serdecznie wszystkie mlode mamusie. Piszę do Was, ponieważ chcę zebrać opinie od nastoletnich matek w anonimowej ankiecie potrzebnej mi do pracy magisterskiej "nieletnie matki w procesie edukacji". Sama jestem młodą mamą, mam 5 letniego synka:) sama urodziłam, gdy miałam 19 lat, ale do badań jestem trochę "za stara". Potrzebne mi wypowiedzi nastolatek- matek 13-18 lat.Ankiety są w formie elektronicznej. Chętne osoby zapraszam do pisania na emaila [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paulina
Gość






PostWysłany: Pon 0:44, 04 Mar 2013    Temat postu: potrzebuje waszej pomocy PILNIE

hej.. pisze własnie prace magisterską i potrzebujepomocy... szukam dziewczyn ktore zastały młodymi mamusiami (czyli urodziły przed 18 rokiem zycia)... chciałabym zadać im kilka pytan za posrednictwem ankiety.. gdyby ktos chciał mi pomoc byłabym mega wdzieczna.. piszcie na adres paulina.mag@wp.pl
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mwo
Gość






PostWysłany: Wto 15:29, 05 Mar 2013    Temat postu:

Cześć dziewczyny. Szukam bohaterek do reportażu na temat wczesnego macierzyństwa. Tekst ma być pozytywny, ukazywać, że zostanie mamą w wieku lat nastu nie jest tragedią. Reportaż ukazałby się w magazynie "Świat Kobiety". Zapraszam do kontaktu dziewczyny, które wcześnie zostały mamami; piszcie na mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Małgosia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matylda104
Gość






PostWysłany: Śro 1:52, 27 Mar 2013    Temat postu: Mój synek

Urodziłam dziecko mając 17 lat, strach który odczuwałam był ogromny. Mama była cały czas przy mnie, chodziłyśmy razem do lekarza wszystko było porządku, jednak synek urodził się z rozszczepem stopy prawej i przykurczem ręki lewej.Teraz mam 21 lat mój synek Fabian skończył 4, oprócz wad tzw wrodzonych i problemami ruchowymi doszło także opóźnienie rozwojowe, Fabianek nie mówi, nie jest dzieckiem samodzielnym, jest dalej pampersowany, przez 4 lata nie usłyszałam słowa MAMA, krzyczy, wszystko robi w biegu. Cały czas jest rehabilitowany i teraz załatwiam mu przedszkole specjalne co też nie jest łatwe, dużo biurokracji.
Wsparcie mam tylko mojej mamy, ojciec dziecka i jego rodzina uważa że to moja wina że taki się mój skarb urodził, cały czas zarzucają mi złą opiekę nad dzieckiem że niczego go nie uczę że w ogóle się nim nie zajmuje. Ale ja przebywam z nim 24/24.To ja go przebieram, myję, karmię, bawię się z nim, chodzę na spacery, załatwiam wszystko w urzędach, jeżdżę po lekarzach i na rehabilitację.Ale czasami nie mam siły i muszę się komuś wyżalić, mojej mamy nie chce martwić bo to naprawdę wspaniała kobieta.
Teraz Fabianek śpi i to jedyny czas w którym mogę popłakać trochę odpocząć bo od 8 rano znowu cały dzień mamy zajęty sobą.
Myślicie że powinnam porozmawiać z psychologiem? Jak odepchać oskarżenia ojca mojego synka?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aneett91
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 05 Kwi 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:54, 05 Kwi 2013    Temat postu: wrózka

Chcesz poznać swoja przyszłość, zobaczyć co Cie czeka?? czego się spodziewać, a czego unikać??? a może chciałbyś uprzedzić swój pisany los życiowy i zrobić mu na przekór?? Smile Nasz wróżbita prawdę Ci powie, co czeka Cie w dalszym zyciu Smile chcesz to poznać?... z pewnością tak, więc napisz smiało, oto i adres e-mail, który odmieni Ci życie

annatur.adm MAŁPA wp.pl ;d CZEKAMY,

nie bój się wstawić czoło temu co Cię czeka! Smile Jesli interesuje Cie twoją przyszłośc to sie nie zastanawiaj moja kolezanka mnie namówiła na skorzystanie z tej usługi i nie żałuje , dzieki temu wiem co mnie czeka Smile nasza wrózka używa nowoczesnych metod do odgadywania przyszłości, pomogła już wielu osobom w znalezieniu szczęścia i miłości, nie będe tego ukrywac, ze mi również, więc naprawde POLECAM i zachecam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
laura
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 15 Kwi 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:51, 15 Kwi 2013    Temat postu:

Ja również mam trudną historię za sobą.
Zaszłam w ciążę kiedy miałam 17 lat. Chłopak był 5 lat ode mnie starszy. Byliśmy ze sobą 2 lata. Kiedy powiedziałam mu o ciąży bardzo się ucieszył ja byłam trochę przestraszona ale też się cieszyłam. Kiedy powiedziałam o tym rodzicom przestali się do mnie odzywać, siostra namawiała na adopcje mama na aborcje. Ja nie chciałam ani jednego ani drugiego. Mimo że nie jestem przeciwniczką aborcji bo sytuacje bywają naprawdę różne to jednak sama bym się na to nie zdecydowała. Radość mojego chłopaka szybko się skończyła bo znalazł sobie po kilku tygodniach nowy obiekt westchnień. Kiedyś zadzwonił i powiedział że dziecko go interesuje i chce uczestniczyć w jego życiu. Jak bardzo tego chciał okazało się następnego dnia kiedy trafiłam do szpitala bo poroniłam, to był 16 tydzień. Powiedziałam mu o tym, powiedziałam też w którym szpitalu jestem, nie przyjechał nie zapytał jak się czuje. To była nasza ostatnia rozmowa. Mimo że moje życie po tym się poukładało i jest naprawdę świetne to niema dnia kiedy żebym nie pomyślała o moim synku. Myślałam że z czasem będzie łatwiej ale nadal kiedy o tym myślę wywołuje to u mnie duże emocje. Tym bardziej że następnej ciąży tej planowanej z moim mężem też nie udało się utrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla nastolatek Strona Główna -> Miłość , przyjażń Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
Strona 12 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin