Forum Forum dla nastolatek Strona Główna Forum dla nastolatek
Tylko dla dziewczyn
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młode matki
Idź do strony 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla nastolatek Strona Główna -> Miłość , przyjażń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emirka
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:22, 18 Gru 2006    Temat postu: Młode matki

Posluchajcie ten temat poruszylam z mysla o dziewczynach ,ktore maja chlopaka a nie sa zabardzo doswiadczone , czyli chodzi mi oto jak latwo mozna zajsc w ciaze...
Zacytuje wam slowa ginekologa (znanego ginekologa):
Zacytuje tutaj lekarza ginekologii Michaline Wisłocką:
"Przy okazji trzeba tu nadmienić, że wszystkie pieszczoty powierzchowne, a przede wszystkim w formie dotykania członkiem okolicy łechtaczki i krocza, mogą w wypadku wylania się nasienia na srom doprowadzić do ciąży nawet u dziewicy. Z tego względu należy zachować maksymalną ostrożność dbając, by nasienie nie dostało się na wilgotne śluzówki, ponieważ plemniki z łatwością zawędrują z warg sromowych do pochwy."

Moze nie w tym dziale powinnam to umieszczac,ale chcem zebyscie wiedzialy/wiedzieli;) i uwazali na przyszlosc:P Bo jestem poprostu w szoku iloscia matek np w gimnazjach... przeczytajcie ten post!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile Smile
pzdr Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mEvka
Gość






PostWysłany: Wto 15:19, 08 Sty 2008    Temat postu:

Ja jestem młodą matką. Co prawda nie urodziłam będąc niepełno letnia, ale zaszłam w ciążę mając 17 lat. ( Oczywiście mówię o 2-giej ciąży), A było to tak...
Krzyś i ja byliśmy już ze sobą w sumie 1,5 roku, gdy okazało się, że jestem w 3-cim tygodniu ciąży. Ja miałam wtedy 16 lat, a on już w zasadzie 18. Powiedzieliśmy moim rodzicom co nie było łatwe, ale oswoili się szybko z tą myślą bo są z natury bardzo wyrozumiali. Lecz nie dlugo było nam dane cieszyć się tą nowiną, bo już niestety w 4-tym tygodniu ciąży poroniłam. To była dla nas tragedia. Bardzo chcieliśmy tego dziecka. Lekarz powiedział, że przez najbliższe pół roku nie mogę zajść w ciążę, ponieważ skończy się to kolejnym poronienie. W lutym 2006r- minął ten okres czasu i po wspólnej rozmowie i podjęciu decyzju zaczeliśmy się starać o dziecko-(Ja miałam wówczas 17 lat, a Krzysiu jeszcze 1Cool. Po dwóch miesiącach starań w końcu się udało. Rodzice nie byli zaskoczeni nowiną, bo się tego spodziewali. Termin porodu lekarz mi ustalił na 29.12.2007r. a 21.10.2007r. Wzieliśmy z Krzysiem ślub i rodzice nam zrobili piękne WESELE. Termin porodu minął. W sumie mówiąc nie 29.12.07, a 4.01.08r o godz. 17:00 na świat przyszła ważąca 2750g i mierząca 51 cm nasza códowna córeczka. WERONIKA. Moja mama była podczas porodu przez cały czas ze mną, bo jest códowną matka, tak samo jak mój ojciec jest códownym również dziadkiem- i nie widzi świata po za swoją wnuczką. Obecnie Weronika ma skończony roczek. Jesteśmy z niej bardzo dumni, bardzo ją kochamy, i bardzo kochamy sibie. Ja nie jestem absolutnie za aborcją. I zawsze byłam pewna tego, że jeżli bym sobie wpadła ( mowa o pierwszej ciąży) to była bym i tak bardzo szczęśliwa, i byłam pewna, że Krzysiu też. Moim zdaniem dziecko nie niszczy nikomu życia. Wy sobie tylko tak wmawiacie. Wierzcie mi, że dziecko (nie ważne w jakim wieku) jest skarbem, i daje tylko i wyłącznie szczęście, ale wy MŁODE MATKI nie potrafice tego absolutnie docenić!!! I skazujecie tą istotkę od początku na śmierć, bądź cierpienie, tylko i wyłącznie z waszej winy!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tynka89
Gość






PostWysłany: Sob 17:42, 19 Sty 2008    Temat postu:

Święte słowa.. Myśle identycznie jak ty!! mam 18 lat i też spodziewamy się z mężem naszego kochanego skarba:)Smile Aborcja to głupota..każdemu trzeba dać szanse do życia:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emilka19
Gość






PostWysłany: Pią 2:08, 07 Mar 2008    Temat postu:

hej dziewczyny:)ja mam 19 lat i jestem w 6 tyg ciazy:)jestesm szczesliwa przyszla mama:)kocham moj skarb pomimo ze go jeszcze nie moge dotknac.wiek pelnoletnosci nie swiadczy o dojzalozsci umyslowej i to jest udowodnione naukowo.mozna miec 30 lat i nie byc gotowyn na spelnienie roli rodzica.Takze wszyscy ktorzy mysla:''mloda-nie gotowa'' sa w bledzie!!!!pozdrawiam i caluje goroaco wszystkie mamy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shannon
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:21, 31 Mar 2008    Temat postu:

O Boże.
To jest straszne.
Ja nigdy nie będę w ciąży.
A na pewno nie w wieku 18-19 lat.
Ludzie.
Noł koments.
W ogóle.
Przeżyłam szok jak przeczytałam Wasze posty.
Przecież 18 lat,to nie jest czas na dziecko.
Może jestem nienormalna,ale ja chcę zajść w ciąży jak będę miała minimum 24 lata.Jak już będę miała swoje mieszkanie,pracę i męża.
A teraz to w ogóle o tym nie myślę,mimo,że niedługo stuknie mi 17.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kati88
Gość






PostWysłany: Śro 15:26, 02 Kwi 2008    Temat postu:

nigdy nie mów nigdy...........to co ztego,że masz 17 lat..za rok możesz być mlodą mama..ja takich nie potępiam bo sama spodziewam sie dzidzi...a mam20 lat.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shannon
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:43, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Nie będę za rok młodą mamą.
Ja w ogóle nie będę,,młodą" mamą.
Bo jak wspomniałam,będę miała dziecko około 25 lat jak już wszystko będę miała załatwione tzn.dobrą pracę,mieszkanie,kochającego męża itp xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 11:31, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Shannon napisał:
O Boże.
To jest straszne.
Ja nigdy nie będę w ciąży.
A na pewno nie w wieku 18-19 lat.
Ludzie.
Noł koments.
W ogóle.
Przeżyłam szok jak przeczytałam Wasze posty.
Przecież 18 lat,to nie jest czas na dziecko.
Może jestem nienormalna,ale ja chcę zajść w ciąży jak będę miała minimum 24 lata.Jak już będę miała swoje mieszkanie,pracę i męża.
A teraz to w ogóle o tym nie myślę,mimo,że niedługo stuknie mi 17.


Nie zachodzi się w ciążę z rozsądku tylko z miłości. na zaplanowac sobie, że zajdziesz w ciąże mając 24...czy 27 lat.... bo nie daj boże... Nie można będziesz mogła mie dzieci ?! albo nawet w tym wieku nie bedziesz miała odpowiedniego partnera. Nie wszystko można zaplanowac. A dziecko przynosi niewiarygodne szczescie, staje się najważniejszym, najcenniejszym skarbem.
Ja mam 21 lat i pół roku temu urodziłam śliczną córeczkę. Jestem szczęśliwą mamą i żoną. Moja córcia przyniosła na świat wiele radości i wiele szczęścia nie tylko dla nas ale i dla naszych rodziców. Ciążę co prawda przeżyłam strasznie, wpadłam w swoistą depresję włąśnie przez opinie takich ludzi jak Shannon m.in. -co jest najgorsze - lekarzy ....
Co możesz wiedziec o macierzyństwie ... skoro nie jesteś matką
!!!! dziecko w tym wieku nie musi oznaczac bariery ... ja na przykład bedac w ciązy skonczyłam szkołe, założyłam własną firmę ... WSZYSTKO DZIEKI MOJEJ MAŁEJ ŚLICZNEJ ISTOTCE:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martyna
Gość






PostWysłany: Śro 16:25, 17 Wrz 2008    Temat postu: aniolki

ja za trzy miesiace zotane mama . . mam skonczone 17 lat ojciec dziecka 22 ! jestesmy szczesliwi .. na poczatku jak dowiedzielismy sie o ciazy byl placz przerazenie itd .. ale to normalna reakcja.. myslelismy nawet na poczatku o usunieciu ale bylam glupia ze moglam wogole tak pomyslec..! a szczegolnie teraz kiedy czuje jak moj kochany aniolek mnie kopie i kiedy wiem od lekarza ze sie dobrze rozwija ! dziekuje Bogu ze dal mi i mojemu mezowi nowe zycie !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:42, 04 Gru 2008    Temat postu:

Kazdy moze planowac i mowic kiedy bedzie mial dziecko i kiedy chce je miec, a czesto wychodzi inaczej. Wiekszosc osob sie tak naprawde tego obawia... Najbardziej mlode matki..
Mam skonczone 16 lat. Mam chlopaka, zkotrym jestem od ponad 1,5 roku. Kochamy sie bardzo i chcemy byc ze soba do konca zycia. Oczywiscie, ze nikt nie wie co nam zycie przyniesie.. To tylko czas pokaze... ale czesto sie zastanawialam jak by to bylo jakbym zaszla w ciaze... co bym miala zrobic? usunac? ale jak pomysle o tym od razu wrecz chce mi sie plakac. Moze mam dopiero 16 lat... ale chcialabym miec dziecko. Moj chlopak ma 19 lat i tez chcialby miec dziecko. Jest dojrzaly i odpowiedzialny jak na swoj wiek... Ale czy bysmy sobie poradzili ? Z jednej strony chcialabym miec dziecko, ale nie w wieku 16 lat !!! Chcialabym skonczyc chociaz ta pierwsza klase liceum. Ogolnie zawsze planowalismy dziecko dosc wczesnie... Zawsze bardzo chcielismy, zebym zaszla w ciaze gdzies tak na poczatku drugie semstru szkolnego w 3 liceum.
A teraz wyszla taka dosc niespodziewana sytuacja...
Ogolnie biore tabletki antykoncepcyjne.. i zdarzyla sie taka sytuacja, ze nie wzielam jej dwa razy... (i nie przez zapomnienie..) zadzwonilam do lekarzza i spytalam sie co mam teraz w takim razie zrobic? wziac opakowanie normalnie do konca ? powiedzial, ze mam te dwie tabletki wziac naraz... i reszte brac normalnie. Wiadomo oczywiscie ze branie tych tabletek nie bylo juz zadnym zabezpieczniem bynajmniej przez tydzien... no ale ze tez inaczej wyszlo... nie przejelismy sie tym za bardzo z moim chlopakiem i wyszlo jak wyszlo.
Teraz boje sie o to czy nie jestem w ciazy. Pojawilo mi sie jakies objawy... ale moze tez tak byc, ze albo to poprostu przypadek, albo podswiadomosc moja, ze moge byc w ciazy. Mam dostac okres za ok. 3 dni... i zobaczymy...
Wiem, ze wiekszosc z Was pewnie napisze, ze jestem mloda i nieodpowiedzialna gowniara, ktora nawet tabletek antykoncepcyjnych nie potrafi brac i nie mysli o konsekwencjach.. Tylko, ze to tak do konca nie jest...
Prosilabym Was o jakies porady... wsparcie(?) co mam zrobic jezeli naprawde jestem w ciazy ?
Pozdrowienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
we_sleep_foreve
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Sob 16:11, 06 Gru 2008    Temat postu: hey

rozumiem was wszystkie...
ja mam 16 lat..mieszkam w irlandii od 3 lat..i mam przykra historie za soba...
27 listopada siedzac w domu dostalam silnych skurczy brzucha(ktory bolal juz od tygodnia)
zaczelam krwawic i "cos" chcialo "wyjsc ze mnie" Shocked Shocked
bylam w domu tylko z mlodszym bratem(3latka)
z placzem zadzonilam do ojca zeby wracal z pracy bo ja umieram...
powedzial ze juz jedzie...
zadzonilam po karetke...czekalam 30minut Evil or Very Mad
urodzilam w domu...martwe dziecko...dziewczynke...
kiedy karetka przyjechala zabrali mi dziecko z rak odrazu....i zawineli w jakis koc...a mnie wyniesli do karetki i wjuuu do szpitala...
bylam w szoku...nie mialam pojecia ze jestem w ciazy...
to byl poczatek 6miesiaca...a ja nie mialam zadnych objawow...nawet malego brzuszka..nie jestem wieszakiem mam okraglosci ale nic nie bylo widac...
a co do miesiaczki...nie mam jej juz od marca....z powodu silnej anemi...leczylam sie...co miesiac lekarz robil mi testy na ciaze i zawsze byly negatywne.... Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad
przespalam sie z moim przyjacielem..uzywalismy gumek..a i tak wpadlam...
i stracilam....
od 2 dni jestem w domu...i nienaiwdze tego miejsca...
w szpitalu powiedzieli mi ze mala Nicole byla marta tydzien przed porodem...
nie wiedza dlaczego ale takie zeczy sie podobno zdarzaja...
nie wiem jak worce do szkoly...we wtorek mam rozmowe z dyrem...szpitL go powiadowmil o sytuacji i on chce mi pomuc...
chodze do psyhologa...
z rodzicami nie moge o tym gadac bo oni nie chca...jedyne co chca to zebym zapomniala odrazu i zyla jakby to sie nie stalo
ale ja tka nie moge....no bo jak?!
to byla moja corka!!!
przyjmniej na pogrzeb pozwoili mi pojsc...
nie wiem co by bylo gdyby sie dowiedzieli ze widzialam dziecko w szpitalu...
to ze nie wiedzialam o ciazy nie znaczy ze ona byla niechciana...gdybym wiedziala to bym zorbila wszystko dla niej....wszystko...
Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zencha
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:31, 12 Gru 2008    Temat postu: ciaza w tym wieku!!??

Hej! Mam 15 lat. uprawialam sex z moim chlopakiem. i podczas stosunku pekła nam prezerwatywa Sad nie wiedzielismy kiedy dopiero kiedy mi powiedzial ze ma wytrysk odrazu zeszlam z niego... potem zobaczyl i prezerwatywa byla peknieta... stalo sie to w srode 10 grudnia, mam regularny okres i powinnam dostac 12 grudnia:( dzis jest 12 grudzien i nic! pomozcie!!jestem w ciazy!!?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zencha
Kuchnia od kuchni



Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:32, 12 Gru 2008    Temat postu:

i niestety taki pech był ze on mi sie spuscil do mojej **** ;//

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patuska-mamuska
Gość






PostWysłany: Pią 13:07, 09 Sty 2009    Temat postu:

witam !! za dwa dni koncze 18 lat , mam syna ktory 1lutego bedzie mial roczek.w ciaze zaszlam (wpadka) majac 16 lat urodzilam majac 17. wiem co czuja mlode dziewczyny jak dowiaduja sie ze sa w ciazy..strach i panika . sama bylam wystraszona nie tym ze nie dam sobie rady lecz reakcja rodzicow.. jak powiedziec ze ich jednyna corka zostanie matka :( lecz odwarzylam sie i poczulam ogromna ulge na sercu.. moj chlopak( obecnie narzeczony ) tez sie bal reakcji swoich i moich rodzicow uslyszelismy pare slow na temat zabezpieczania sie ... lecz wtedy to juz bylo po fakcie... :) jestem szczesliwa matka moj syn jest kochany lecz lobuziak , robi pierwsze samodzielne kroki, koncze szkole daje sobie rade to wcale nie jest takie trudne bycie matka wiadomo trzeba zrezygnowac z kilku rzeczy czy przyzywczajen ale czego sie nie robi dla takiego malego skarba:))))) mialam chwile slabosci jak kazdy czlowiek to nie umiknione,ale zawsze staralam sie pozytwynie nastawiac, ze Bog chcial abym miala tego dzidziusia ze napewno zeslal mi go z jakiegos powodu :) i dziekuje mu za to bo nie cofnela bym czasu za zadne skarby swiata.zycze wam mlode mamy szczescia powodzenia podczas porodu duzo sily i cierpliwosci w razie pytan mojr gg 3432252
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaaa
Gość






PostWysłany: Wto 18:08, 24 Lut 2009    Temat postu: ....

czytajac niektóre posty poprostu nogi mi opadły.... teksty typu "ja nie chcę być matką,albo nigdy nie będę" są chore ponieważ ludzie w ten sposób myślący nie wydają mi się normalni i nie należa do sfery ludzi wiedzących coś o życiu.Za to wielki szacunek dla tych dziewczyn,które uważają inaczej,przecież każdy dojrzewa w innym okresie swojego życia.Dziecko w młodym wieku to nie kara.... być może dla niektórych nastolatek to "klucz" do dojrzałości... Przecież każdy kto decydsuje się na współżycie powinien być świadomy, tego co robi i konsekfencji które może ponieść... ryzyko zawsze jest nawet najmniejsze... . "Dorośnijcie" to kieruje do tych ,które twierdzą...że bycie matką w młodym wieku to dramat... nie prawda!!! Sama mam 18 lat... nie mówie,że chciałabym teraz mieć w tym wieku dziecko,ale kiedy decysowałam się z moim skarbem na współżycie,to oboje byliśmy świadomi konsekfencji... nawet gdyhy moża nazwac to "wpadka" pomimo to bylaby to swiadoma wpadka... Ci w rzadzie co sie madrza na temat mlodych matek...niech najpierw wezma sie za siebie,sobie zajrza za kołnierz,a dopiero niech dyskutuja na temat innych...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla nastolatek Strona Główna -> Miłość , przyjażń Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 1 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin